Kolejne dni płynęły szybko. Piękny słoneczny poniedziałek, jeszcze cieplejszy wtorek, aż do zimnej, mokrej środy.
Dzisiejszego dnia miały być wyniki egzaminów. Magda z nerwów obudziła się już o 6 rano, Olka o dziwo wstała o 6:30 więc obie szybko wstały. Lekcje zaczynały na 9, więc wyjść z domu mogły dopiero o 8:30, bo mieszkały niedaleko szkoły. Magda umyła się, ubrała, zjadła śniadanie, Ola to samo i nadszedł czas wyjścia. Dzisiaj wszyscy mieli być ubrani na galowo. Dziewczyny miały czarne spodnie, białe bluzki z kołnierzykiem i balerinki. Po dojściu do szkoły czekała już na nie ich szkolna przyjaciółka Monika.
-Hej! - krzyknęła do dziewczyn Monika.
-Hejooooo! - odpowiedziały uśmiechając się dziewczyny.
-Jak, boicie się? -zapytała Monia
-Tak strasznie się boję-odpowiedziała Ola
-Ja jeszcze bardziej, bo czuję, że zawaliłam to cholerne czytanie ze zrozumieniem. -dodała Magda
Dziewczyny się zaśmiały, bo Magda zawsze na testach miała ten sam problem- 'czytanie'
-No ej, to nie jest śmieszne, ja nie chcę kiblować kolejny rok w 2 klasie!
-Nie będziesz, zobaczysz -dodała Monika zaciągając je do szkoły.
-Patrzcie wyniki już są! -powiedziała ze strachem w głosie Magda.
Przy pokoju nauczycielskim, na tablicy ogłoszeń wisiał wielki napis WYNIKI EGZAMINÓW, a pod nim długa lista .
-Nie ja tam nie idę-mówiła Ola.
-Serio? Ty się nie masz czego bać. -dodała Magda.
-Przestańcie się tu wykłócać i chodźcie! - lekko krzyknęła Monika.
Listy zdających….
*oczami Olki
Hmmmmm… Gdzie ja jestem? Ewa… Klaudia… Dominik… Zuzia… Patryk… Adrian…. Karolina... czytała po kolei listę.
-Oooo jestem! -wykrzyknęła po chwili Ola.
*oczami Magdy
Matko ile ich tu, Kamil, Ania, Tomek, Pati, Bartek, Olka, druga Olka- przeszła cała listę ale siebie nie znalazła.
Wyszła smutna z tłumu i poszła do Oli i Moniki skaczących i cieszących się zdaniem
-Nie udawaj -wykrzyknęła Olka
Magda z łzami w oczach odpowiedziała już płaczliwym głosem -ja nie udaje! -po czym wybiegła.
-Magdaaaa!!! -krzyczały dziewczyny biegnąc za nią.
-Zostawcie mnie! Chcę być sama! -krzyczała coraz bardziej płacząc.
-Ale Magda! -powiedziała stając w miejscu załamana Ola.
-Chodź, daj jej czas. Na szczęście dzisiaj jest wolne przez te wyniki. Niech się trochę oswoi z tym.
-No...... no dobra -powiedziała ze smutkiem w oczach Ola.
*u Magdy
-Nie wierzę, nie wierzę, nie wierzę! Dlaczego ja, dlaczego?! -mówiła do siebie Magda idąc ścieżką w parku.
Po chwili wpadła na kogoś
-Oj przepraszam bardzo - odparła patrząc na tą osobę.
Była to jej polonistka.
-O dzień dobry. -Dodała ocierając łzy.
-Magda co się stało? Jak wyniki, bo ja nie wiem, gdyż mnie nie było w szkole.
-Niestety muszę pisać poprawę, zawaliłam polski.
-Słucham? Przecież ty doskonale umiesz polski! -mówiła z oburzeniem pani
-Nie wiem co się ze mną stało tamtego dnia, zdenerwowałam się i totalna pustka w głowie. -tłumaczyła Magda
-Ja cię przygotuje, wiesz gdzie mieszkam?
-Wiem
-Możesz do mnie przychodzić codziennie na 15?
-Ok mi pasuje -powiedziała lekko się uśmiechając Magda
-To jesteśmy umówione -uśmiechnęła się pani i odeszła
-Dziękuję i do widzenia!
-Do widzenia, do widzenia.
Magda jeszcze łaziła po mieście lekko płacząc i myśląc dlaczego to ją spotyka. Miała w uszach słuchawki i słuchała One Direction- They Don't Know About Us, bo ta piosenka jej zdaniem była doskonała na doła.
Zaczęło robić się szaro, bo zbliżała się 19. Magda miała pełno nieodebranych połączeń od rodziców i Oli. Po prostu chciała być sama. Wróciła w końcu do domu, gdy doszła było za dziesięć 20. Mama się na nią rzuciła krzycząc.
-Magda, gdzie ty byłaś, nic ci nie jest?!
-Magda!- dodała Ola
-Nic, chce być sama- odpowiedziała i poszła do siebie do pokoju. Tam znowu się rozpłakała, słuchała głośno muzyki 1D i siedziała w internecie na twitterze. W pewnym momencie wyskoczyło jej powiadomienie. Weszła w to, było to powiadomienie o tym, że Niall Horan zaczął ją obserwować.
-Cooo?! Nie nie wierzę! Niall- Mnie?!
Teraz gdy on ją obserwował, w końcu mogła do niego napisać.
-Hello- napisała
-Hello-odpisał blondyn, który widocznie miał czas odpisywać fanom.
(Wiadomości będą pisane po polsku, aby wszyscy rozumieli)
-Jak się masz?- dodał.
-nie za dobrze, dzisiaj miałam okropny dzień…
-Co się stało?
-No bo u mnie w szkole są takie testy, na zaliczenie roku. I nie udało mi się, muszę pisać poprawę.
-Przykro mi, wierzę, że ci się uda. J-napisał blondyn na co Magda się zdziwiła bo on jej nie znał.
-Skąd wiesz?
-Wierzę w ciebie. ;)
-O dziękuję.
-Masz może skype??? -zapytał
-mam, a co? ;p
-Podasz mi? To jutro pogadamy? ;D
-No ok, a więc- Madzia55 ;)
-To do jutra, dobranoc, bądź o 20 .xx
-Ale czasu w Anglii? Bo wiesz, ja pochodzę z innego kraju, a tu inny czas jest. ;P
-Tak, to do zobaczenia i dobranoc .xoxo
-No słodkich snów J .xx -dodała uśmiechając się.
Po tym wyłączyła komputer i poszła spać.
Dzisiejszego dnia miały być wyniki egzaminów. Magda z nerwów obudziła się już o 6 rano, Olka o dziwo wstała o 6:30 więc obie szybko wstały. Lekcje zaczynały na 9, więc wyjść z domu mogły dopiero o 8:30, bo mieszkały niedaleko szkoły. Magda umyła się, ubrała, zjadła śniadanie, Ola to samo i nadszedł czas wyjścia. Dzisiaj wszyscy mieli być ubrani na galowo. Dziewczyny miały czarne spodnie, białe bluzki z kołnierzykiem i balerinki. Po dojściu do szkoły czekała już na nie ich szkolna przyjaciółka Monika.
-Hej! - krzyknęła do dziewczyn Monika.
-Hejooooo! - odpowiedziały uśmiechając się dziewczyny.
-Jak, boicie się? -zapytała Monia
-Tak strasznie się boję-odpowiedziała Ola
-Ja jeszcze bardziej, bo czuję, że zawaliłam to cholerne czytanie ze zrozumieniem. -dodała Magda
Dziewczyny się zaśmiały, bo Magda zawsze na testach miała ten sam problem- 'czytanie'
-No ej, to nie jest śmieszne, ja nie chcę kiblować kolejny rok w 2 klasie!
-Nie będziesz, zobaczysz -dodała Monika zaciągając je do szkoły.
-Patrzcie wyniki już są! -powiedziała ze strachem w głosie Magda.
Przy pokoju nauczycielskim, na tablicy ogłoszeń wisiał wielki napis WYNIKI EGZAMINÓW, a pod nim długa lista .
-Nie ja tam nie idę-mówiła Ola.
-Serio? Ty się nie masz czego bać. -dodała Magda.
-Przestańcie się tu wykłócać i chodźcie! - lekko krzyknęła Monika.
Listy zdających….
*oczami Olki
Hmmmmm… Gdzie ja jestem? Ewa… Klaudia… Dominik… Zuzia… Patryk… Adrian…. Karolina... czytała po kolei listę.
-Oooo jestem! -wykrzyknęła po chwili Ola.
*oczami Magdy
Matko ile ich tu, Kamil, Ania, Tomek, Pati, Bartek, Olka, druga Olka- przeszła cała listę ale siebie nie znalazła.
Wyszła smutna z tłumu i poszła do Oli i Moniki skaczących i cieszących się zdaniem
-Nie udawaj -wykrzyknęła Olka
Magda z łzami w oczach odpowiedziała już płaczliwym głosem -ja nie udaje! -po czym wybiegła.
-Magdaaaa!!! -krzyczały dziewczyny biegnąc za nią.
-Zostawcie mnie! Chcę być sama! -krzyczała coraz bardziej płacząc.
-Ale Magda! -powiedziała stając w miejscu załamana Ola.
-Chodź, daj jej czas. Na szczęście dzisiaj jest wolne przez te wyniki. Niech się trochę oswoi z tym.
-No...... no dobra -powiedziała ze smutkiem w oczach Ola.
*u Magdy
-Nie wierzę, nie wierzę, nie wierzę! Dlaczego ja, dlaczego?! -mówiła do siebie Magda idąc ścieżką w parku.
Po chwili wpadła na kogoś
-Oj przepraszam bardzo - odparła patrząc na tą osobę.
Była to jej polonistka.
-O dzień dobry. -Dodała ocierając łzy.
-Magda co się stało? Jak wyniki, bo ja nie wiem, gdyż mnie nie było w szkole.
-Niestety muszę pisać poprawę, zawaliłam polski.
-Słucham? Przecież ty doskonale umiesz polski! -mówiła z oburzeniem pani
-Nie wiem co się ze mną stało tamtego dnia, zdenerwowałam się i totalna pustka w głowie. -tłumaczyła Magda
-Ja cię przygotuje, wiesz gdzie mieszkam?
-Wiem
-Możesz do mnie przychodzić codziennie na 15?
-Ok mi pasuje -powiedziała lekko się uśmiechając Magda
-To jesteśmy umówione -uśmiechnęła się pani i odeszła
-Dziękuję i do widzenia!
-Do widzenia, do widzenia.
Magda jeszcze łaziła po mieście lekko płacząc i myśląc dlaczego to ją spotyka. Miała w uszach słuchawki i słuchała One Direction- They Don't Know About Us, bo ta piosenka jej zdaniem była doskonała na doła.
Zaczęło robić się szaro, bo zbliżała się 19. Magda miała pełno nieodebranych połączeń od rodziców i Oli. Po prostu chciała być sama. Wróciła w końcu do domu, gdy doszła było za dziesięć 20. Mama się na nią rzuciła krzycząc.
-Magda, gdzie ty byłaś, nic ci nie jest?!
-Magda!- dodała Ola
-Nic, chce być sama- odpowiedziała i poszła do siebie do pokoju. Tam znowu się rozpłakała, słuchała głośno muzyki 1D i siedziała w internecie na twitterze. W pewnym momencie wyskoczyło jej powiadomienie. Weszła w to, było to powiadomienie o tym, że Niall Horan zaczął ją obserwować.
-Cooo?! Nie nie wierzę! Niall- Mnie?!
Teraz gdy on ją obserwował, w końcu mogła do niego napisać.
-Hello- napisała
-Hello-odpisał blondyn, który widocznie miał czas odpisywać fanom.
(Wiadomości będą pisane po polsku, aby wszyscy rozumieli)
-Jak się masz?- dodał.
-nie za dobrze, dzisiaj miałam okropny dzień…
-Co się stało?
-No bo u mnie w szkole są takie testy, na zaliczenie roku. I nie udało mi się, muszę pisać poprawę.
-Przykro mi, wierzę, że ci się uda. J-napisał blondyn na co Magda się zdziwiła bo on jej nie znał.
-Skąd wiesz?
-Wierzę w ciebie. ;)
-O dziękuję.
-Masz może skype??? -zapytał
-mam, a co? ;p
-Podasz mi? To jutro pogadamy? ;D
-No ok, a więc- Madzia55 ;)
-To do jutra, dobranoc, bądź o 20 .xx
-Ale czasu w Anglii? Bo wiesz, ja pochodzę z innego kraju, a tu inny czas jest. ;P
-Tak, to do zobaczenia i dobranoc .xoxo
-No słodkich snów J .xx -dodała uśmiechając się.
Po tym wyłączyła komputer i poszła spać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz